wtorek, 19 kwietnia 2011

Problemy z Wizą :/

Hm... Musimy napisać o naszych problemach z tak zwanym residence permition czyli pozwoleniem na pobyt. Otóż: przed wyjazdem w Polsce musiałyśmy sobie załatwić wizę dla studentów w Erasmusa, czyli byłyśmy w Ambasadzie Tureckiej w Warszawie, wypełniłyśmy dokumenty, wbili nam wizę w paszport i zaznaczyli, że w przeciągu 30 dni po przyjeździe tutaj musimy wstawić się na policję po ten cały Ikamet. Oczywiście nie posłuchałyśmy bardziej doświadczonych ludzi, którzy przebywali na Erasmusie od pierwszego semestru i pisali nam, że lepiej po prostu przyjechać na wizie turystycznej która przyznawana jest na 90 dni, i po prostu pojechać sobie w między czasie za granicę np do Bułgarii (8godz ze Stambułu do Sofii) i wrócić znowu na wizie turystycznej na kolejne 90 dni. Na stronie Ambasady jest napisane, że studenci muszą załatwiać tą wizę studencką tak też zatem zrobiłyśmy. Po przyjeździe do Turcji na spotkaniu orientacyjnym na uczelni koordynatorka powiedziała nam, że zostanie zorganizowane spotkanie i wyjazd wszystkich Erasmusów razem na policję, po to aby załatwić te dokumenty, bo nikt nie mówi tam po angielsku i musi ktoś z nami jechać. Mijał czas, a o tym spotkaniu nic nie było wiadomo. Pisałyśmy meile, pytałyśmy i ciągle uzyskiwałyśmy informację, że spokojnie, że czekamy jeszcze na jedną dziewczynę z Włoch, na pytanie czy to nie będzie problem, że mija więcej niż 30 dni, otrzymywałyśmy odpowiedź, że nie, że spokojnie. No i tak czekałyśmy. Spotkanie rejestracyjne było mega porażką i dobrze, że nie pojechałyśmy na nie (2 godziny, wtedy kiedy był śnieg) bo zajęło nam to 3 minuty w domu, bez żadnych absolutnie problemów (rejestracja na stronie internetowej, same dane osobiste...).
Wszyscy dostaliśmy ten sam termin 5 kwietnia. Nadszedł dzień 5 kwietnia, wszyscy udaliśmy się z jedną z tureckich studentek na tą całą policję. Wyczekaliśmy się w kolejce, bo wszyscy mieliśmy numerki w okol 270/80 no i co? Wyczekaliśmy się po to, aby dowiedzieć się, że nie możemy uzyskać ikametu bo- JEST ZA PÓŹNO! Zmarnowaliśmy cały dzień po to aby dowiedzieć się, że jest za późno. Ta studentka, która była z nami dzwoni do koordynatorki z uczelni, a ta mówi, że się dowiadywała, i powiedziano jej, że wszystko będzie ok. Ta dziewczyna poszła do dyrektora tego wszystkiego, a ten na to, że nikt do niego nie dzwonił, a i tak zresztą to są rzeczy prawnie uregulowane, i nie da się tego przesuwać czy coś takiego. Pytanie- jakie teraz konsekwencje? Powiedzieli, że: kara płatna przy wyjeździe (70 Euro), "problemy na lotnisku" (niech każdy sobie dopowie...), a dalej doczytałyśmy w domu, że za to można dostać nawet zakaz wjazdu do Turcji od 2 do 5 lat... Stwierdziliśmy, że teraz ta kobieta musi to jakoś odkręcać, byliśmy u niej i powiedziała, że się dowie co i jak i da znać. No i dostałyśmy meila wczoraj o tym, że "mamy 2 rozwiązania" (jakby to był tylko i wyłącznie nasz problem). Pierwsze z nich to wyjechać za granice przy czym mamy na to 2 tygodnie i chyba to jak już oni powinni zorganizować nam ten wyjazd zapłacić za autokar itd... i drugie, że możemy ubiegać się o jakiś innego rodzaju ikamet, który jest droższy o 140 lirów (kto niby za to miałby zapłacić?) i że ona pomoże w załatwieniu go pierwszym 3 osobą, a reszta na własną rękę... No po prostu klęską. Jesteśmy w kontakcie z Konsulem, który napisał, że jest to bezczelnością ze strony uczelni co oni wykonują... No i tak więc mamy problem, który musimy jakoś rozwiązać i cały czas toczą się rozmowy o tym jak?! TRAGEDIA!

3 komentarze:

  1. hej :) no to niewesoło z tą wizą. Na jakiej jesteście uczelni? Ja wybieram się do Koc w semestrze zimowym przyszłego roku. Mam duży problem z sama aplikacją :/ więc nie wiem jak to będzie. Znacie kogoś z tamtej uczelni? pozdrawiam
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  2. Studiujemy na Okanie... Szczeże mówiąc nie kojarzymy uczelni o naziwie Koc, bo tych uniwersytetów jest tu mnóstwo! To że masz problem z aplikacją może wynikać z usposobienia Turków- spokojnie, bez pośpiechu- tak więc nie martw się masz jeszcze serio dużo czasu :) Jak byś miała jakieś problemy, pytania to pisz chętnie pomożemy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hej, jak zakonczyła się Wasza przygoda z wiza i Ikametem? mam ten sam problem :(

    OdpowiedzUsuń